Gry z diabłem
Kluczowym wyzwaniem polityki jest znalezienie optymalnego wroga, ale równie karkołomny bywa dobór sojuszników.
Problem byłby mniej ryzykowny, gdyby wybierać z katalogu bytów szytych na miarę – niestety, prawdziwy świat oferuje tylko te opcje, jakie istnieją. Ponad 100 lat temu przed takim dylematem stały włoskie elity balansujące na skraju otchłani.
Po publicystycznych manowcach błąka się mit o zamachu stanu i siłowym wzięciu władzy przez włoskich faszystów. W rzeczywistości Mussolini był za słaby na obalenie systemu, a wręcz nie miał takiego zamiaru. Władzę mu oddano – a mówiąc wprost – podarowano z ozdobną kokardą i poczuciem ulgi. I chociaż procedura nie przebiegła zbyt demokratycznie, to była konstytucyjna.
Marsz na Rzym trudno opisać jako manifestację faszystowskiej potęgi. Na Wieczne Miasto szło może 10 tys. czarnych koszul, z czego część zatrzymały służby porządkowe już na przedmieściach. Nie mieli wystarczającej siły liczebnej i militarnej; mało który bojówkarz zdobył jakąś broń palną, skradzioną lub kupioną na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta